Spektakl o Kobietach na Małej Scenie był nawet udany. Szkoda, że nie mogliśmy zobaczyć Nataszy. Jeśli znależliby się zainteresowani widzowie, to może grupa jeszcze raz zaprezentowałaby swoje widowisko?
Jeśli widzowie się znajdą, to myślę, że nie byłoby problemu z ponownym występem, chociaż osobą kompetentną do wypowiadania się w tej kwestii raczej nie jestem (ale kompetentne osoby poinformuję o sprawie ).